Więcej na blogu Pani DARII
Wyniki konkursu Gufik,Bartek i ParkHotel Łysoń znajdziecie Państwo TUTAJ
Bartki, Bartoszki, Bartusie...
"Nie pamiętam czy Wam mówiłam, ale ostatnio udało mi się wygrać bon na 250zł do sklepu Bartek.
Nie powiem, ten bon baaardzo odciążył mój budżet. Jestem z tych matek co sobie nie kupią a dziecku kupią najlepsze ;)
Zresztą, przy Misia chodzeniu, bardzo ważne jest żeby miał porządne buty, a Bartki dostały bardzo pozytywną opinię naszego ortopedy i naszej rehabilitantki.
Bartki wygrywają dla mnie tym, że język jest do samego początku buta, przez co je się łatwo wkłada (Misiek ma wysokie podbicie, dla nas to bardzo ważne), mają profilowaną, i zabezpieczającą przed poceniem się stópki (to ważne, bo pot jest pożywką dla bakterii i grzybów) wkładkę, twardy zapiętek, gumę na czubku buta (genialne rozwiązanie dla dzieci co się uczą chodzić- butki tak się nie niszczą i minimalizuje to ryzyko uszkodzenia paluszków małego chodziarza) i elastyczną, giętką podeszwę. Mają też pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka i 2 lata gwarancji!
No, a poza tym, są po prostu śliczne ;)
I tak oto za 250 zł (z drobną dopłatą) kupiłam Misiowi 2 pary butów.
Sandałki, odrobinę większe żeby na całe lato starczyły (a są tak fajnie skonstruowane, że bez problemu mogą być odrobinę większe) i adidaski na koniec lata/jesień ( i wtedy też Wam je pokażę;) ).
D. "